„Indie są na Księżycu”: sukces lądownika przenosi naród do następnego rozdziału dotyczącego kosmosu (2023)

Reklama

POMIŃ REKLAMĘ

Misja Chandrayaan-3 czyni Indie pierwszym krajem, który dotarł w jednym kawałku do południowego bieguna księżycowego, co stanowi uzupełnienie osiągnięć krajowego programu kosmicznego.

  • 608

„Indie są na Księżycu”: sukces lądownika przenosi naród do następnego rozdziału dotyczącego kosmosu (1)

PrzezDzień Kumara,Alexa Travelli,Mujib MashalIKennetha Changa

Hari Kumar i Alex Travelli donieśli z Bengaluru w Indiach, w pobliżu punktu kontroli misji Chandrayaan-3.

Dwóch gości z Indii – lądownik o nazwie Vikram i łazik o nazwie Pragyan – wylądowało w środę w południowym regionie polarnym Księżyca. Dzięki dwóm robotom z misji o nazwie Chandrayaan-3 Indie są pierwszym krajem, który kiedykolwiek dotarł do tej części powierzchni Księżyca w jednym kawałku, i dopiero czwartym krajem, który kiedykolwiek wylądował na Księżycu.

„Udało nam się miękkie lądowanie na Księżycu” – powiedział S. Somanath, przewodniczący Indyjskiej Organizacji Badań Kosmicznych, po tym, jak ryk przetoczył się przez teren ISRO tuż po godzinie 18:00. czas lokalny. „Indie są na Księżycu”.

Społeczeństwo indyjskie jest już bardzo dumne z osiągnięć krajowego programu kosmicznego, który okrążył Księżyc i Marsa oraz rutynowo wystrzeliwał satelity nad Ziemię przy znacznie mniejszych zasobach finansowych niż inne kraje zajmujące się podróżami kosmicznymi.

Jednak osiągnięcie Chandrayaan-3 może być jeszcze słodsze, ponieważ następuje w szczególnie ważnym momencie dyplomatycznych wysiłków południowoazjatyckiego giganta jako ambitnej rosnącej potęgi.

Wideo

transkrypcja

0:00

/

0:56

-

0:00

transkrypcja

Indiom udało się wylądować statek kosmiczny na powierzchni Księżyca

W sterowni Indyjskiej Organizacji Badań Kosmicznych wybuchły wiwaty, gdy statek kosmiczny Chandrayaan-3 wylądował w południowym obszarze polarnym Księżyca.

Wysokość zostanie obniżona z 800 metrów. Zbliżamy się i zbliżamy do powierzchni Księżyca. Powiesił obraz z konkretnym dniem. On. Ludzie biją brawo. Sekretarz Departamentu ds. Przestrzeni Kosmicznej i przewodniczący isro Somnath. Jestem pewien. Że wszystkie kraje na świecie. W tym ci z Globalnego Południa. Są w stanie osiągnąć takie wyczyny. Wszyscy możemy aspirować. Część księżyca i nie tylko.

„Indie są na Księżycu”: sukces lądownika przenosi naród do następnego rozdziału dotyczącego kosmosu (6)

Indyjscy urzędnicy opowiadają się za wielobiegunowym porządkiem światowym, w którym New Delhi jest postrzegane jako niezbędne dla globalnych rozwiązań. W eksploracji kosmosu, podobnie jak w wielu innych dziedzinach, przesłanie rządu premiera Narendry Modiego jest jasne: świat będzie sprawiedliwszym miejscem, jeśli Indie przejmą rolę przywódcy, nawet jeśli najliczniejszy naród świata będzie starał się zaspokoić podstawowe potrzeby swoich obywateli wymagania.

Ta asertywność na arenie światowej jest głównym przesłaniem kampanii Modiego, który na początku przyszłego roku będzie ubiegał się o reelekcję na trzecią kadencję. Często łączył swój wizerunek z wizerunkiem Indii jako potęgi gospodarczej, dyplomatycznej i technologicznej.

Pan Modi był fizycznie obecny przy kontroli misji przez inne niedawne momenty kosmicznej historii Indii, w tym podczas udanej orbity Marsa w 2014 r. i nieudanego lądowania na Księżycu w 2019 r., gdzie widziano go, jak pocieszał naukowców i przytulał szefa ISRO, który płakał.

Ale lądowanie Chandrayaana-3 zbiegło się z jego podróżą do Republiki Południowej Afryki na spotkanie zgrupa narodów znana jako BRICS. Podczas ostatnich minut lądowania twarz pana Modiego promieniowała w pomieszczeniu kontrolnym w Bengaluru, gdzie na podzielonym ekranie wyświetlana była animacja lądownika.

„Triumf Chandrayaan-3 odzwierciedla aspiracje i możliwości 1,4 miliarda Hindusów” – powiedział Modi po zakończeniu lądowania, deklarując to wydarzenie jako „moment dla nowych, rozwijających się Indii”.

Obraz

Obraz

W kraju o głębokiej tradycji naukowej podekscytowanie i oczekiwanie wokół lądowania zapewniło rzadką chwilę jedności w tym, co w przeciwnym razie byłoby niemożliwe.pełne napięcia czasy na tle religijnympodsycana powodującą podziały polityką rządzącej hinduskiej partii nacjonalistycznej Modiego.

Modlono się o powodzenie misji w świątyniach hinduistycznych, sikhijskich gurdwarach i meczetach muzułmańskich. Szkoły zorganizowały specjalne ceremonie i pokazy na żywo lądowania na Księżycu, m.inoficjalny film na YouTubewydarzenia, które zgromadziło dziesiątki milionów wyświetleń. Grupa policyjna z Bombaju, centrum handlowego i rozrywkowego Indii, wysłała„specjalny hołd muzyczny”naukowcom, wykonując popularną pieśń patriotyczną.

„Istnieje pełna wiara” – głosi piosenka w języku hindi. "Odniesiemy sukces."

Indyjska misja wystartowała w lipcu, podążając powolną, oszczędną pod względem paliwa trasą w stronę Księżyca. Ale Chandrayaan-3 przetrwał swój rosyjski odpowiednik Łuna-25, który wystartował 12 dni temu. Łuna-25 miała wylądować na Księżycu w poniedziałek, w tym samym sąsiedztwie co indyjski statek, alerozbił się w sobotępo awarii silnika.

To, że Indiom udało się prześcignąć Rosję, która gdy Związek Radziecki umieścił w kosmosie pierwszego satelitę, mężczyznę i kobietę, świadczy o rozbieżnych losach programów kosmicznych obu narodów.

Większa część indyjskiej polityki zagranicznej w ostatnich dziesięcioleciach została ukształtowana w wyniku delikatnego balansowania między Waszyngtonem a Moskwą, kraj ten jednak w większym stopniu zmaga się z coraz bardziej agresywnymi Chinami u swoich granic. Siły zbrojne obu krajów utknęły w impasie w Himalajach już od trzech lat, a podatność na zagrożenie ze strony Chin jest głównym czynnikiem wpływającym na indyjskie obliczenia.

Wspólna frustracja wobec Pekinu tylko wzrosłaWspółpraca USA i Indii, w tym w przestrzeni, gdzieChiny się ugruntowująWbezpośrednia konkurencjaze Stanami Zjednoczonymi.

A dzięki sukcesowi Chandrayaan-3 pan Modi może czerpać korzyści, opierając się na naukowych osiągnięciach Indii, aby „z większą pewnością potwierdzać indyjskie interesy narodowe na arenie światowej” – powiedział Bharat Karnad, emerytowany profesor studiów nad bezpieczeństwem narodowym w Centrum ds. Badania polityczne w New Delhi.

Pomieszczenie kontrolne w Bengaluru stało się radosną sceną wśród inżynierów, naukowców i techników Indyjskiej Organizacji Badań Kosmicznych.

W przemówieniu po wylądowaniu członkowie kierownictwa ISRO, którzy zarządzali Chandrayaan-3, jasno powiedzieli, że niepowodzenie ich ostatniej próby lądowania na Księżycu w 2019 r. było główną siłą napędową ich pracy.

„Od dnia, w którym zaczęliśmy odbudowywać nasz statek kosmiczny po doświadczeniu z Chandaryaan-2, nasz zespół wdychał i wydychał Chandrayaan-3” – powiedziała Kalpana Kalahasti, zastępca dyrektora projektu misji.

„Indie są na Księżycu”: sukces lądownika przenosi naród do następnego rozdziału dotyczącego kosmosu (7)„Indie są na Księżycu”: sukces lądownika przenosi naród do następnego rozdziału dotyczącego kosmosu (8)„Indie są na Księżycu”: sukces lądownika przenosi naród do następnego rozdziału dotyczącego kosmosu (9)„Indie są na Księżycu”: sukces lądownika przenosi naród do następnego rozdziału dotyczącego kosmosu (10)

Chandrayaan-3 okrąża Księżyc od początku sierpnia. W niedzielę spalenie silnika zepchnęło lądownik na eliptyczną orbitę, która przeleciała w odległości 25 km od powierzchni. W środę, gdy statek kosmiczny zbliżył się do najniższego punktu orbity, poruszając się z prędkością ponad 5700 mil na godzinę, rozpoczęła się zaprogramowana sekwencja manewrów.

Cztery silniki statku uruchomiły się ponownie na początku, jak to określiła ISRO, części opadania „ostrego hamowania”, gdy prędkość spadania wzrosła. Po 11,5 minutach lądownik znalazł się nieco ponad 7,5 km nad powierzchnią i zaczął obracać się z pozycji poziomej do pionowej, kontynuując opadanie.

Sonda zatrzymała się, aby zawisnąć około 150 metrów nad powierzchnią na kilka sekund, po czym wznowiła podróż w dół, aż delikatnie opadła na powierzchnię, około 570 mil od bieguna południowego. Sekwencja lądowania trwała około 19 minut.

Chandrayaan-3 to misja naukowa zaplanowana na dwa tygodnie, podczas których słońce będzie świecić w miejscu lądowania i dostarczać energię lądownikowi i łazikowi zasilanemu energią słoneczną. Lądownik i łazik będą korzystać z szeregu instrumentów do wykonywania pomiarów termicznych, sejsmicznych i mineralogicznych.

Indie i ISRO mają w planach wiele innych planów.

Chociaż indyjski astronauta poleciał na orbitę sowieckim statkiem kosmicznym w 1984 r., kraj ten nigdy samodzielnie nie wysłał ludzi w przestrzeń kosmiczną. Indie przygotowują swoją pierwszą misję astronautyczną o nazwie Gaganyaan. Jednak projekt, którego celem jest wysłanie trzech indyjskich astronautów w przestrzeń kosmiczną na własnym statku kosmicznym, napotkał opóźnienia, a ISRO nie ogłosiło daty.

Kraj pracuje także nad uruchomieniem na początku września obserwatorium słonecznego Aditya-L1, a później satelity obserwacyjnego Ziemi zbudowanego wspólnie z NASA. Indie planują także kontynuację niedawno zakończonej misji na orbitę Marsa.

Obraz

Obraz

Somanath opisał obecny moment jako punkt zwrotny, w którym kraj otwiera swoje wysiłki kosmiczne dla prywatnych inwestorów po półwieczu monopolu państwowego, który osiągał postępy, ale przy „ograniczonym trybie pracy budżetowej”.

„To bardzo opłacalne misje” – powiedział Somanath po wylądowaniu. „Nikt na świecie nie potrafi tego zrobić tak jak my”.

Naciskany przez reporterów w sprawie ceny Chandrayaan-3 pan Somanath odpowiedział śmiechem: „Nie będę zdradzał takich tajemnic, nie chcemy, żeby wszyscy inni stali się tak opłacalni!”

Podczas gdy ISRO będzie kontynuować badanie Układu Słonecznego, osiągnięciaSektor prywatny Indiimoże wkrótce wzbudzić równie duże zainteresowanie. Młodsze pokolenie inżynierów kosmicznych,inspirowany SpaceX, rozpoczęli własną działalność gospodarczą. Podczas gdy budżet ISRO w zeszłym roku finansowym wyniósł niecałe 1,5 miliarda dolarów, wielkość prywatnej gospodarki kosmicznej w Indiach wynosi już co najmniej 6 miliardów dolarów i oczekuje się, że do 2025 roku potroi się.

A tempo zmian przyspiesza. Rząd Modiego chce, aby Indie wykorzystały energię przedsiębiorczości sektora prywatnego do umieszczania w przestrzeni kosmicznej większej liczby satelitów i inwestycji – i to szybciej.

Na Księżycu Vikram i Pragyan mieli zabrać się do pracy, a według pana Somanatha łazik prawdopodobnie wjedzie na powierzchnię Księżyca w nadchodzących godzinach lub w czwartek. Miejsce lądowania, na płaskowyżu na południe od krateru Manzinus i na zachód od krateru Bogusławskiego, znajduje się mniej więcej na tej samej szerokości geograficznej, co ziemska krawędź Antarktydy.

Do tej pory statki kosmiczne z powodzeniem lądowały na Księżycu bliżej równika. Regiony polarne są intrygujące, ponieważ na dnie stale zacienionych kraterów znajduje się zamarznięta woda. Jeśli uda się znaleźć i wydobyć taką wodę w wystarczających ilościach, astronauci będą mogli ją wykorzystać do przyszłej eksploracji kosmosu.

Księżycowy biegun południowy jest docelowym celem astronautów, którzy mogliby odwiedzić Księżyc w ramach programu NASA Artemis, a także nadchodzących misji chińskich i rosyjskich. W bliższej perspektywie aż trzy misje robotyczne, jedna z Japonii i dwie od prywatnych firm amerykańskich współpracujących z NASA, mogą jeszcze w tym roku udać się na Księżyc.

Jednak po wystrzeleniu w Bengaluru pan Somanath zasugerował, że Indie skupiają się na światach znajdujących się poza Księżycem.

„To bardzo trudne do osiągnięcia dla jakiegokolwiek narodu. Udało nam się to jednak zaledwie dwoma próbami” – powiedział. „Daje pewność lądowania na Marsie, a może na Wenus i innych planetach, może na asteroidach”.

Obraz

Dzień Kumarajest reporterem biura w New Delhi. Do „The Times” dołączył w 1997 r. Więcej o: Hari Kumar

Alexa Travellijest korespondentem The Times z siedzibą w New Delhi, zajmującym się sprawami biznesowymi i gospodarczymi w Indiach i pozostałej części Azji Południowej. Wcześniej pracował jako redaktor i korespondent „The Economist”. Więcej o: Alex Travelli

Mujib Mashaljest szefem biura „The Times” na Azję Południową. Urodzony w Kabulu, przed dołączeniem do „The Times” pisał dla takich magazynów, jak „The Atlantic”, „Harper’s” i „Time”. Więcej o: Mujib Mashal

Kennetha Changapracuje w The Times od 2000 roku, pisząc o fizyce, geologii, chemii i planetach. Zanim został pisarzem naukowym, był studentem studiów magisterskich, którego badania dotyczyły kontroli chaosu. Więcej o: Kenneth Chang

Wersja tego artykułu ukazała się drukiem dnia, Sekcja

A

, Strona

1

wydania nowojorskiego

z nagłówkiem:

Na Księżycu (i nad nim): Indie się radują.Zamów przedruki|Dzisiejsza gazeta|Subskrybuj

608

  • 608

Reklama

POMIŃ REKLAMĘ

References

Top Articles
Latest Posts
Article information

Author: Amb. Frankie Simonis

Last Updated: 09/09/2023

Views: 5762

Rating: 4.6 / 5 (76 voted)

Reviews: 83% of readers found this page helpful

Author information

Name: Amb. Frankie Simonis

Birthday: 1998-02-19

Address: 64841 Delmar Isle, North Wiley, OR 74073

Phone: +17844167847676

Job: Forward IT Agent

Hobby: LARPing, Kitesurfing, Sewing, Digital arts, Sand art, Gardening, Dance

Introduction: My name is Amb. Frankie Simonis, I am a hilarious, enchanting, energetic, cooperative, innocent, cute, joyous person who loves writing and wants to share my knowledge and understanding with you.